Dziecko

Czy koty mogą jeść ser? Sprawdź, czy jest bezpieczny

Wstęp

Wielu opiekunów kotów, widząc zainteresowanie pupila kawałkiem sera, zastanawia się, czy ten popularny przysmak to dobry pomysł. Choć koty często z apetytem patrzą na ser, ich organizmy nie są do niego przystosowane. Kluczową kwestią jest nietolerancja laktozy, która dotyczy większości dorosłych osobników i może prowadzić do przykrych dolegliwości trawiennych. Pamiętajmy, że kot to przede wszystkim mięsożerca, którego dieta musi opierać się na wysokiej jakości białku zwierzęcym. Ten artykuł pomoże Ci zrozumieć, dlaczego ser nie jest naturalnym pokarmem dla kota, na co zwracać uwagę i jakie są zdrowsze alternatywy, byś mógł świadomie dbać o zdrowie swojego mruczka.

Najważniejsze fakty

  • Nietolerancja laktozy jest normą – większość dorosłych kotów nie wytwarza enzymu laktazy potrzebnego do strawienia cukru mlecznego, co prowadzi do biegunki, wymiotów i wzdęć.
  • Ser to puste kalorie – jest bogaty w tłuszcz i sól, ale nie dostarcza kluczowych dla kota składników, takich jak tauryna, przez co może prowadzić do otyłości i niedoborów żywieniowych.
  • Dieta musi być mięsna – kot jako ściśle mięsożerne zwierzę potrzebuje diety opartej na mięsie, które jest źródłem niezbędnych aminokwasów i witamin w formie dla niego przyswajalnej.
  • Ewentualne podanie sera wymaga ogromnej ostrożności – jeśli już decydujemy się na ser, może to być jedynie symboliczna ilość sera o niskiej zawartości laktozy (np. kozi twarożek), podawana nie częściej niż raz na dwa tygodnie.

Czy koty mogą jeść ser? Podstawowe informacje

Wielu opiekunów zastanawia się, czy ser to dobry pomysł na przysmak dla kota. Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Choć koty często wykazują zainteresowanie serem, ich organizmy nie są przystosowane do trawienia produktów mlecznych. Kluczową kwestią jest nietolerancja laktozy, która dotyczy większości dorosłych osobników. Nawet niewielka ilość sera może wywołać przykre dolegliwości, takie jak biegunka czy wymioty. Pamiętaj, że kot to mięsożerca, którego dieta powinna opierać się przede wszystkim na białku zwierzęcym. Ser może być co najwyżej okazjonalną, bardzo małą przekąską, podawaną rzadko i z dużą ostrożnością.

Dlaczego ser nie jest naturalnym pokarmem dla kota

Koty, jako zwierzęta ściśle mięsożerne, wyewoluowały, by czerpać składniki odżywcze z tkanki zwierzęcej. Ich układ pokarmowy jest krótki i wyspecjalizowany w trawieniu mięsa. Ser, będący produktem przetworzonym z mleka, jest dla nich obcym i ciężkostrawnym elementem. Głównym winowajcą problemów jest laktoza – cukier mleczny, którego trawienie wymaga enzymu laktazy. Dorosłe koty wytwarzają go bardzo mało lub wcale, co prowadzi do fermentacji laktozy w jelitach i skutkuje wzdęciami, bólami brzucha oraz biegunką. Ponadto, białka mleka krowiego są częstym alergenem dla kotów. Nawet sery o obniżonej zawartości laktozy wciąż zawierają dużo tłuszczu i soli, które w nadmiarze obciążają nerki i wątrobę oraz sprzyjają otyłości.

Rola zbilansowanej diety mięsnej w żywieniu kota

Podstawą zdrowia i dobrej kondycji kota jest dieta bogata w mięso wysokiej jakości. Tylko taka karma dostarcza niezbędnych aminokwasów, takich jak tauryna, której kot nie potrafi sam syntetyzować, a jej niedobór prowadzi do poważnych problemów z sercem i wzrokiem. Zbilansowana dieta mięsna zapewnia również odpowiednią ilość kwasu arachidonowego oraz witaminy A w formie, którą organizm kota może przyswoić. Przykładowo, dobra mokra karma powinna zawierać nawet 90% mięsa. Oto kluczowe składniki, na które warto zwracać uwagę wybierając karmę:

  • Tauryna – niezbędna dla prawidłowej pracy serca i wzroku.
  • Witamina A – crucial dla zdrowia skóry, sierści i narządu wzroku.
  • Białko zwierzęce – główne źródło energii i budulec tkanek.

Karmy oparte na mięsie, w przeciwieństwie do serowych przekąsek, są lekkostrawne i w pełni zaspokajają specyficzne potrzeby żywieniowe Twojego mruczka, gwarantując mu energię i witalność na długie lata.

Zanurz się w fascynujący świat długowieczności tych uroczych psów, odkrywając ile żyje maltipoo – odpowiedź na to pytanie może Cię zaskoczyć.

Potencjalne zagrożenia związane z podawaniem sera kotu

Choć kawałek sera może wydawać się niewinną przekąską, dla większości kotów stanowi on poważne wyzwanie dla układu pokarmowego. Głównym problemem jest fakt, że organizm dorosłego mruczka nie jest przystosowany do metabolizowania produktów mlecznych. Nawet niewielkie ilości mogą prowadzić do stanów zapalnych jelit, zaburzeń flory bakteryjnej i długotrwałych problemów z trawieniem. Szczególnie niebezpieczne są sery żółte, które oprócz laktozy zawierają duże ilości soli i tłuszczu, obciążając nerki i zwiększając ryzyko nadciśnienia. Regularne podawanie sera skutkuje nie tylko doraźnymi dolegliwościami, ale może także maskować niedobory żywieniowe, gdyż kot najedzony kaloryczną przekąską traci apetyt na pełnowartościową, mięsną karmę.

Nietolerancja laktozy u kotów – objawy i konsekwencje

Nietolerancja laktozy to nie fanaberia, a fizjologiczna norma u dorosłych kotów. Enzym laktaza, niezbędny do rozkładu cukru mlecznego, zanika u nich około 8. tygodnia życia. Kiedy kot zje ser, niestrawiona laktoza przechodzi do jelita grubego, gdzie fermentuje, powodując bolesne wzdęcia, gazy i skurcze. Pierwsze objawy, takie jak biegunka czy wymioty, mogą pojawić się już w ciągu godziny od spożycia. Długofalowe konsekwencje bywają jednak groźniejsze – przewlekłe stany zapalne jelit osłabiają wchłanianie kluczowych składników odżywczych, prowadząc do wyniszczenia organizmu. Nawet kot, który wcześniej „radził sobie” z serem, z wiekiem może stać się na niego bardziej wrażliwy, gdyż tolerancja laktozy jeszcze bardziej spada.

Ryzyko otyłości i problemów zdrowotnych

Ser to prawdziwa bomba kaloryczna. Już mały kawałek żółtego sera może dostarczyć kotu tyle kalorii, co porcja jego zwykłej karmy, nie zapewniając przy tym niezbędnych witamin ani tauryny. Systematyczne podawanie takich przekąsek w prosty sposób prowadzi do nadwagi, a w konsekwencji do otyłości. Otyły kot staje się zaś znacznie bardziej podatny na cukrzycę, zwyrodnienia stawów i choroby serca. Dodatkowo, wysoka zawartość tłuszczu w serze obciąża trzustkę, zwiększając ryzyko zapalenia tego narządu, które jest stanem bezpośredniego zagrożenia życia. Pamiętaj, że kot domowy ma ograniczoną aktywność fizyczną, więc każda zbędna kaloria odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej, skracając przy tym życie Twojego pupila.

Odkryj elegancję i wszechstronność szwajcarskich psów pasterskich, zgłębiając wszystko, co musisz wiedzieć o tej rasie.

Jakie rodzaje sera są względnie bezpieczne dla kotów?

Jakie rodzaje sera są względnie bezpieczne dla kotów?

Jeśli już zdecydujesz się podać kotu ser, kluczowy jest wybór odpowiedniego rodzaju. Nie wszystkie sery są równie ryzykowne. Najmniejsze zagrożenie niosą te o najniższej zawartości laktozy i soli. Bezpieczniejsze opcje to zazwyczaj sery świeże, niepoddane długiemu dojrzewaniu, które mają bardziej neutralny skład. Pamiętaj jednak, że „względnie bezpieczny” nie oznacza „zalecany” – nawet te sery powinny być traktowane jako incydentalny smakołyk, podawany w ilościach symbolicznych, nie większych niż paznokieć Twojego kciuka. Zawsze obserwuj reakcję pupila po pierwszym podaniu.

Ser kozi – dlaczego może być lepszym wyborem

Ser kozi bywa uważany za lepszą alternatywę dla serów krowich, głównie ze względu na różnice w składzie mleka. Mleko kozie zawiera mniejsze cząsteczki tłuszczu i nieco inny profil białek, co może sprawiać, że jest nieco łatwiej strawne. Co istotne, zawiera również mniej laktozy niż mleko krowie. Nie oznacza to jednak, że jest całkowicie bezpieczny – nadal stanowi produkt mleczny, a więc potencjalne źródło problemów. Jego ewentualną przewagą jest fakt, że rzadziej wywołuje reakcje alergiczne na białko. Jeśli już chcesz poczęstować kota serem, mały kawałek niesolonego twarożku koziego będzie prawdopodobnie najmniej szkodliwym wyborem.

Biały ser twarogowy – zalecenia i ograniczenia

Chudy, biały ser twarogowy to kolejny z produktów, który w minimalnych dawkach bywa lepiej tolerowany niż sery żółte. Jego zaletą jest niższa zawartość tłuszczu i soli. Kluczowe jest jednak, aby wybierać ser bez żadnych dodatków – absolutnie nie nadaje się twaróg z ziołami, czosnkiem czy owocami. Podstawową zasadą jest podawanie wyłącznie twarogu półtłustego lub chudego, w ilości nieprzekraczającej pół łyżeczki od herbaty. Nawet w tej formie ser pozostaje jedynie pustymi kaloriami, które nie wnoszą do kociej diety niczego wartościowego, a jedynie stanowią ryzyko. Poniższa tabela porównuje dwa omówione sery pod kątem kluczowych parametrów.

ParametrSer kozi (twarożek)Ser twarogowy krowi (chudy)
Zawartość laktozyNieco niższaStandardowa
Ryzyko alergiiMniejszeWiększe
Zalecana maksymalna porcjaPaznokieć kciuka1/2 łyżeczki

Wsłuchaj się w subtelne sygnały swojego mruczącego przyjaciela, ucząc się po czym poznać, że nasz kot się stresuje.

Bezpieczne porcjowanie sera w diecie kota

Jeśli już decydujesz się podać kotu ser, kluczowe staje się bezwzględne przestrzeganie zasad porcjowania. Nawet najbardziej łagodny gatunek sera w nadmiarze zaszkodzi Twojemu mruczkowi. Pamiętaj, że ser to jedynie smakowity dodatek, a nie substytut pełnowartościowego posiłku. Zasada jest prosta: im mniej, tym lepiej. Wielkość porcji powinna być dostosowana do wagi i kondycji kota – dla przeciętnego dorosłego osobnika bezpieczna ilość to kawałek wielkości ziarna kukurydzy. Nigdy nie podawaj sera prosto z lodówki, ponieważ zimny pokarm może podrażnić żołądek. Pozwól mu chwilę poleżeć w temperaturze pokojowej. Przed podaniem upewnij się też, że ser jest świeży i pozbawiony przypraw, które są toksyczne dla kotów, takich jak czosnek czy cebula.

Ile sera można podać kotu okazjonalnie

Okazjonalne podanie sera oznacza, że może to nastąpić nie częściej niż raz na dwa tygodnie. Bezpieczna, pojedyncza porcja dla kota ważącego około 4-5 kg to objętość nieprzekraczająca połowy paznokcia Twojego małego palca. To naprawdę bardzo mało! Dla mniejszych lub starszych kotów porcję należy jeszcze bardziej zmniejszyć.

Pamiętaj, że 10 gramów tłustego sera żółtego może dostarczyć kotu nawet 10% jego dziennego zapotrzebowania kalorycznego, co łatwo prowadzi do nadwyżki energetycznej i tycia.

Jeśli chcesz sprawdzić, jak Twój kot zareaguje na ser, rozpocznij od mikroskopijnej ilości – wielkości główki od szpilki. Obserwuj go przez następną dobę. Brak niepokojących objawów ze strony układu pokarmowego nie jest jednak zachętą do zwiększania dawek czy częstotliwości. Ser zawsze traktuj jako wyjątkowy rarytas, a nie stały element jadłospisu.

Kiedy ser może być pomocny (np. przy podawaniu leków)

W weterynaryjnej praktyce ser bywa czasem używany jako chwilowe „narzędzie” ułatwiające podanie leku. Jego intensywny zapach i smak mogą skutecznie zamaskować gorzki posmak tabletki, zachęcając wybrednego kota do połknięcia lekarstwa. To sytuacja, w której korzyść (skuteczna terapia) może przeważyć nad minimalnym, jednorazowym ryzykiem. Kluczowe jest jednak odpowiednie wykonanie: użyj minimalnej ilości miękkiego, łatwego do uformowania sera, np. odrobiny serka homogenizowanego lub mozzarelli. Owiń tabletkę cienką warstewką, tworząc kulkę wielkości grochu. Nigdy nie miażdż tabletek i nie mieszaj ich z serem, chyba że wyraźnie zalecił to weterynarz, ponieważ może to zmienić sposób wchłaniania leku. Ta metoda sprawdza się doraźnie, ale jeśli kot musi przyjmować leki długotrwale, warto poszukać dla niego dedykowanych przysmaków maskujących, które są dla niego bezpieczniejsze.

Objawy nietolerancji pokarmowej po zjedzeniu sera

Gdy kot zje ser, jego organizm może zareagować w sposób, który jasno wskaże na nietolerancję pokarmową. Objawy mogą pojawić się stosunkowo szybko, nawet w ciągu godziny od spożycia. Najczęstsze sygnały ostrzegawcze to gwałtowne wymioty lub biegunka, które są próbą organizmu jak najszybszego pozbycia się szkodliwego składnika. Zwróć uwagę na charakter wymiotów – mogą zawierać niestrawione kawałki sera lub przybierać postać żółci. Biegunka bywa wodnista i może mieć nieprzyjemny, kwaśny zapach. Kot może również wykazywać oznaki dyskomfortu i bólu brzucha – kuli się, nie pozwala dotknąć okolic brzucha, jest apatyczny lub niespokojny. Częstym, choć mniej oczywistym objawem są głośne przelewania w jelitach oraz wzdęcia. Obserwuj także zachowanie pupila – jeśli nagle stracił apetyt, stał się osowiały lub przeciwnie – nadmiernie pobudzony, może to być reakcja na niestrawność wywołaną produktami mlecznymi.

Na co zwracać uwagę po podaniu sera kotu

Po tym, jak kot spróbuje sera, Twoja czujna obserwacja jest kluczowa. Przez następne 24 godziny monitoruj kilka kluczowych obszarów. Przede wszystkim przyjrzyj się jego stolcowi. Luźna, częstsza niż zwykle kupka lub obecność śluzu to wyraźny sygnał problemu. Sprawdź także kuwetę pod kątem śladów biegunki. Zwróć uwagę na częstotliwość wymiotów – pojedynczy incydent może być przypadkowy, ale powtarzające się wymioty wymagają interwencji. Obserwuj ogólne samopoczucie kota:

  • Zmiany w poziomie energii – czy jest bardziej senny lub nadpobudliwy?
  • Zachowanie wobec jedzenia i wody – czy nadal ma apetyt, czy może odmawia picia?
  • Pozycję ciała – czy przybiera pozycję „zastraszoną” z podwiniętymi łapami, co wskazuje na ból brzucha?

Pamiętaj, że objawy mogą być subtelne. Nawet nadmierne mlaskanie lub oblizywanie się może świadczyć o nudnościach. Jeśli zauważysz którykolwiek z tych symptomów, natychmiast zaprzestań podawania sera i zapewnij kotu dostęp do świeżej wody, aby zapobiec odwodnieniu.

Kiedy konieczna jest konsultacja z weterynarzem

Nie każda reakcja na ser wymaga panicznej wizyty u weterynarza, ale są sytuacje, w których zwłoka może być niebezpieczna. Natychmiast skontaktuj się z lekarzem, jeśli u kota wystąpią którekolwiek z poniższych objawów:

  • Gwałtowne i powtarzające się wymioty lub biegunka, zwłaszcza jeśli w wymiocinach lub kale widać ślady krwi.
  • Objawy odwodnienia – suchość dziąseł, zapadnięte oczy, utrata elastyczności skóry (gdy delikatnie uszczypniesz skórę na karku, nie wraca od razu na miejsce).
  • Widoczny silny ból – kot głośno miauczy, nie pozwala się dotknąć, jest agresywny lub całkowicie obojętny na otoczenie.
  • Drgawki, problemy z oddychaniem lub osłabienie – choć rzadkie, mogą wskazywać na ciężką reakcję alergiczną (anafilaksję).

Nawet łagodne, ale przedłużające się objawy, takie jak lekka biegunka trwająca dłużej niż dobę, są wskazaniem do konsultacji. Weterynarz oceni stopień odwodnienia, poda leki łagodzące dolegliwości żołądkowe i wykluczy inne, poważniejsze przyczyny.

Pamiętaj, że lekarz weterynarii to Twój największy sojusznik w dbaniu o zdrowie pupila. Zawsze lepiej jest zasięgnąć porady, nawet jeśli problem okaże się błahy, niż zbagatelizować coś, co może przerodzić się w stan zagrażający życiu.

Zdrowsze alternatywy dla sera w diecie kota

Zastanawiając się nad urozmaiceniem kociej diety, warto sięgnąć po przysmaki stworzone z myślą o specyficznych potrzebach tych mięsożerców. Podstawową zasadą jest to, że każdy dodatek do karmy głównej powinien przede wszystkim dostarczać wartości odżywczych, a nie jedynie pustych kalorii. Doskonałym wyborem są wysokiej jakości przysmaki mięsne, które stanowią naturalne uzupełnienie diety w białko. Inną, bezpieczną opcją są domowe smakołyki przyrządzone ze składników, które na co dzień spożywamy, ale przygotowane bez dodatku soli, przypraw czy tłuszczu. Kluczem jest unikanie produktów przetworzonych i kierowanie się zasadą, że im prostszy skład, tym lepiej dla wrażliwego kociego układu pokarmowego.

Przysmaki mięsne dostosowane do potrzeb kota

Komercyjne przysmaki mięsne to często najlepsze i najbezpieczniejsze rozwiązanie dla opiekunów, którzy chcą nagrodzić swojego pupila. Produkty wysokiej klasy, takie jak suszone kawałki kurczaka, kaczki czy indyka, są bogatym źródłem łatwo przyswajalnego białka. Ich ogromną zaletą jest standaryzowany skład i brak zbędnych dodatków, które mogłyby obciążyć organizm kota. Wybierając takie smakołyki, zwracaj uwagę, aby zawierały minimalną ilość węglowodanów i były pozbawione sztucznych barwników oraz konserwantów. Dla kotów z wrażliwym żołądkiem lub alergiami doskonale sprawdzą się przysmaki monobiałkowe, na przykład z jednego rodzaju mięsa, co minimalizuje ryzyko reakcji nietolerancyjnych. Pamiętaj, że nawet najzdrowszy przysmak powinien stanowić jedynie uzupełnienie diety, a jego dzienna porcja nie może przekraczać 10% całkowitego dziennego zapotrzebowania kalorycznego Twojego mruczka.

Domowe smakołyki bez laktozy i zbędnych dodatków

Przygotowanie domowych przysmaków daje Ci pełną kontrolę nad tym, co trafia do miski Twojego kota. Najprostsze i najbardziej wartościowe smakołyki możesz stworzyć z gotowanego mięsa drobiowego lub rybiego. Ważne jest, aby mięso było ugotowane w wodzie bez soli i jakichkolwiek przypraw, a następnie drobno pokrojone. Doskonałym pomysłem jest na przykład mały kawałek ugotowanego fileta z kurczaka lub indyka. Inną opcją jest podanie odrobiny ugotowanego łososia, który jest źródłem dobroczynnych kwasów omega-3, korzystnie wpływających na sierść i skórę. Absolutnie unikaj smażenia – gotowanie na parze lub w wodzie jest jedyną bezpieczną metodą obróbki. Pamiętaj też, aby schłodzić przysmak do temperatury pokojowej przed podaniem, by nie podrażnić kociego żołądka. Taka domowa, mięsna przekąska nie tylko zaspokoi naturalne instynkty łowieckie pupila, ale także dostarczy mu cennych składników w najczystszej postaci.

Wnioski

Podstawowym wnioskiem płynącym z analizy żywienia kotów jest to, że ser nie jest naturalnym ani zalecanym pokarmem dla tych zwierząt. Mimo że wiele kotów wykazuje zainteresowanie tym produktem, ich układ pokarmowy, jako obligatoryjnych mięsożerców, nie jest przystosowany do jego trawienia. Głównym problemem jest nietolerancja laktozy, która dotyczy większości dorosłych osobników i może prowadzić do poważnych dolegliwości, takich jak biegunka, wymioty czy bolesne wzdęcia.

Kluczowa dla zdrowia kota jest zbilansowana dieta oparta na wysokiej jakości mięsie, które dostarcza niezbędnych składników odżywczych, takich jak tauryna czy witamina A. Ser, będąc produktem wysokokalorycznym, bogatym w tłuszcz i sól, nie wnosi do diety żadnych wartościowych elementów, a wręcz przeciwnie – może prowadzić do otyłości, obciążenia nerek i wątroby oraz maskować niedobory żywieniowe. Jeśli już decydujemy się na podanie sera, powinien to być jedynie incydentalny smakołyk w śladowych ilościach, a wybór powinien paść na sery o możliwie najniższej zawartości laktozy i soli, takie jak niesolony ser kozi czy chudy twaróg.

Ostatecznie, zdrowie i dobre samopoczucie kota są nierozerwalnie związane z odpowiednią, mięsną dietą. Zamiast serowych przekąsek, znacznie bezpieczniej jest sięgać po przysmaki mięsne lub domowe, gotowane mięso bez dodatków, które zaspokoją potrzeby żywieniowe pupila bez ryzyka dla jego układu pokarmowego.

Najczęściej zadawane pytania

Czy kot w ogóle nie może jeść sera?
Większość dorosłych kotów nie powinna jeść sera ze względu na nietolerancję laktozy. Ich organizmy nie wytwarzają wystarczającej ilości enzymu laktazy potrzebnego do strawienia cukru mlecznego. Nawet mała ilość może wywołać przykre dolegliwości żołądkowe. Ser może być co najwyżej bardzo rzadkim przysmakiem podawanym w minimalnych, symbolicznych ilościach, ale nie jest to element zalecany w codziennej diecie.

Jaki ser jest najbezpieczniejszy dla kota?
Jeśli już musisz podać kotu ser, względnie bezpieczniejsze opcje to niesolony ser kozi lub chudy twaróg krowi. Sery te charakteryzują się nieco niższą zawartością laktozy i tłuszczu w porównaniu do serów żółtych. Pamiętaj jednak, że „względnie bezpieczny” nie oznacza „zdrowy” – nawet te produkty należy traktować wyłącznie jako okazjonalny smakołyk.

Jakie są objawy nietolerancji laktozy u kota?
Objawy mogą pojawić się już w ciągu godziny od spożycia sera. Należą do nich: wymioty, biegunka, wzdęcia, gazy, bolesne skurcze brzucha oraz ogólne osłabienie lub niepokój. Kot może się kulić i unikać dotyku w okolicy brzucha. W przypadku zaobserwowania takich symptomów należy natychmiast zaprzestać podawania produktów mlecznych i zapewnić kotu dostęp do świeżej wody.

Czy ser może być użyty do podania kotu leku?
Tak, intensywny zapach i smak sera mogą czasem pomóc w zamaskowaniu gorzkiego smaku tabletki. Jest to jednak metoda doraźna, którą należy stosować z dużą ostrożnością. Należy użyć minimalnej ilości miękkiego sera, owinąć nim tabletkę, tworząc malutką kulkę. Nie należy miażdżyć tabletek ani mieszać ich z serem na stałe, ponieważ może to zaburzyć wchłanianie leku. Dla długotrwałego podawania leków lepsze są dedykowane przysmaki weterynaryjne.

Jakie są zdrowsze alternatywy dla sera?
Znacznie lepszym wyborem są przysmaki mięsne przeznaczone specjalnie dla kotów, takie jak suszone kawałki kurczaka lub indyka. Inną doskonałą opcją są domowe smakołyki, np. małe kawałki ugotowanego bez soli fileta z kurczaka lub odrobina ugotowanego łososia. Tego typu przekąski dostarczają wartościowego białka i są w pełni bezpieczne dla kociego układu pokarmowego.